_________________________________________
W końcu dodaje tutaj post. Miałam pełno tematów,lecz zdjęcia nie były takie jak chciałam,dlatego żadnego postu nie dodałam. Ale za to dzisiaj chcę poruszyć jeden temat. Nudząc się w domu wpadłam na pomysł żeby sobie coś obejrzeć. Szperając znalazłam film pt. "16-letnia mama". Gdy go obejrzałam stwierdziłam że muszę go tutaj pokazać i powiedzieć coś na ten temat. Jeśli ktoś nie oglądał tego filmu,to naprawdę polecam! Jest niesamowity.Daje sporo do przemyślenia. Do tej pory nie mogę powstrzymać się od łez.
Jak w tytule,dziewczyna w wieku 16 lat urodziła dziecko,pięknego chłopczyka.Była normalną dziewczyną z marzeniami.W opiece nad maleństwem pomagała jej mama,praktycznie wychowywała go jak swoje.Lecz po pewnym czasie dziewczyna postanowiła go oddać. By móc żyć normalnie,miała możliwość odwiedzania go i maleństwo od samego początku wiedziało że to jest jego mama biologiczna. :) Wiem że bardzo krótko opisałam film,ale stwierdziłam że musicie sami go zobaczyć.Ale koniec opowieści o filmie.Przejdźmy do rzeczy.Codziennie słyszę że jakaś nastolatka zaszła w "nie planowaną ciążę" i na dodatek coraz częściej zdarza się to w gronie moich koleżanek. Niby wiedzą o wszystkich konsekwencjach ale i tak to robią. Czasem robią "to" dla szpanu,albo "niby" się kochają. Nastolatki coraz częściej czytają informacje,historie w internecie.Które nic,ale na prawdę nie mając nic mądrego. Szukają porady u niby osób które są dobre z tej dziedziny. No bo przecież lata praktyki :D. Naczytają się i później chcą to. Chwilowa zachcianka? Trudno powiedzieć. Robione czasem pod presją, czy nawet zdarzają się przypadki gdzie niby dziewczyna chce być już matką. To nic że jest nastolatką jeszcze nie pełnoletnią. Piszą często że są już gotowe i dadzą sobie na pewno radę. A gdy przychodzi co do czego, mają już dość, nie dają rady. Zbyt dużą odpowiedzialność wzięły na siebie.Ale najbardziej bolesne jest to że te dziewczyny nie mają rozumu. Mała istota przecież czuje i rozumie. Przecież żadne z nas nie chciało by być w takiej sytuacji kiedy jesteśmy "wpadką",czy niby"planowaną ciążą"po czym matka nie daje rady i porzuca dziecko.Jeszcze oddając dziecko do adopcji to jest dobrze,bo coraz częściej słyszy się w telewizji że matka m.in. spaliła dziecko, wyrzuciała do śmieci,zakopała . To jest straszne.
Przepraszam nie chciałam tutaj nikogo obrazić :) !
-A wy jakie macie zdanie o nastoletnich matkach?
-Chciałybyście zajść w ciążę tak wcześnie?
-Co byście zrobiły jakbyście zaszły w ciążę nie planowaną? :)
Bardzo krótki post.
Eh. Totalna pustka w głowie.
Mam nadzieję że w miarę się podobało ;)